Tym razem książka w innym stylu niż tu zazwyczaj opisuję – fikcję zastąpiłem absolutnie prawdziwą historią polskich gier komputerowych, okraszoną tytułem Nie tylko Wiedźmin, co wiele mówi o popularnej wiedzy o tej branży. (Bo o grze Wiedźmin wie każdy, prawda?)
Dla mnie książka była szczególnie ciekawa chyba dlatego, że samodzielne obserwowanie rynku gier mogę notować najwyżej od około dekady. W związku z tym z przyjemnością poznaję dzieje dawniejsze – np. kiedy podstawowym instrumentem gracza był magnetofon. A książka zaczyna się od historii jeszcze wcześniejszej – pierwsza data w niej podana to rok 1958 – wówczas Bogdan Miś napisał Kółko i krzyżyk wyświetlane na oscyloskopie przez komputer XYZ. A potem dat jest coraz więcej, bo Marcin Kosman skrupulatnie opisuje kolejne przedsięwzięcia rodzimych programistów, powstające i upadające przedsiębiorstwa. Z co ważniejszych gier zamieszczone są również zrzuty ekranu, ale bardzo poglądowe – niewielkie i czarno-białe.
W tej podróży przez wieki (no, powiedzmy) natrafiłem też na kilka znajomych akcentów – gry Polanie i A.D. 2044 to jedne z moich pierwszych wspomnień w kategorii elektronicznej rozrywki.
Dla stworzenia tej książki autor nie tylko przejrzał niejedne archiwalne czasopisma, ale też rozmawiał z uczestnikami opisywanych wydarzeń – programistami, przedsiębiorcami, dziennikarzami. Liczne fragmenty tych rozmów zawarte są w książce, dodając jej kolorytu.
Summa summarum, ta książka to opis potknięć, porażek, ale przede wszystkim sukcesów i rozwoju branży gier wideo w Polsce. Jeśli was ciekawi ta tematyka – przeczytajcie!